Choć kosmetyki ekologiczne mogą być skuteczne w przypadku wielu problemów urodowych, ich działanie może być niedostatecznie efektywne, jeśli nie wdrożymy odpowiedniej diety wspomagającej. Zastanówmy się, czy warto dietę taką opierać na produktach pochodzenia ekologicznego.

Czy eko znaczy nieszkodliwy?

Przede wszystkim zweryfikujmy, czy produkt, który przedstawiany jest jako ekologiczny, faktycznie z ekologią ma cokolwiek wspólnego. Żeby to ustalić, szukajmy na opakowaniu certyfikatów. Następna sprawa to zmiana naszego myślenia o żywności eko. To nieprawda, że żywność taka pozbawiona będzie zupełnie szkodliwych substancji. Owszem, będzie jej mniej niż w tradycyjnych produktach, jednak musimy liczyć się z tym, że niewielki procent toksycznych składników i tak w niej tkwi. Szkodliwe mogą być dla nas chociażby pestycydy, czyli środki ochrony roślin, których resztki mogą znajdować się w pożywieniu. W przypadku upraw ekologicznych dopuszczalne jest stosowanie jedynie 27 pestycydów pochodzenia wyłącznie naturalnego; istnieje więc duża szansa, że nie znajdą się one później na naszych talerzach. Substancje szkodliwe mogą powstawać samoistnie podczas produkcji i przechowywania żywności. I tak azotany mogą pojawiać się w przypadku, gdy żywność ekologiczna przechowywana jest w zimnie i przy niedoborze światła (dotyczy do szczególnie sałat). Żywność ekologiczna narażona jest również na powstawanie pleśni.

Czy są zalety żywności eko?

Niektórym może się wydawać, że żywność ekologiczna jest jałowa w smaku, pozbawiona jakichkolwiek walorów tak smakowych, jak i zapachowych. Chociaż producenci żywności ekologicznej nie mają zbyt dużego wyboru, jeśli chodzi o substancje zapachowe, nadające smak i odpowiednią konsystencję – to żywność ekologiczna nie musi być niesmaczna. Należy jednak mieć na uwadze, że jej forma i konsystencja mogą odbiegać od tej powszechnie znanej. Oznacza to, że ekologiczne cappuccino może nie mieć tak gęstej pianki, a margarynę z trudem zdołamy rozsmarować.

Wspieranie producentów żywności ekologicznej ma swoje wyraźne zalety: nie tylko angażuje społeczeństwo w walkę o świadomą produkcję, ale też przynosi na nasze talerze mniej przetworzone produkty.

Jednak czy faktycznie są one o wiele zdrowsze niż te tradycyjne? Tego żadne badania jeszcze nie wykazały.